Obiekt z co najmniej jedną niecką rekreacyjną wyróżniającą się pod względem wielkości, kształtu, ilości atrakcji wodnych lub aranżacji. Dostępna niecka pływacka.
Brodzik o powierzchni: 64m² oraz ciek wodny. W bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się plac zabaw.
Zielona. Długość: 60m. Kręta, łagodna, zewnętrzna w części krytej.
Czerwona. Długość: 60m. Szybka, zewnętrzna w części krytej.
Żółta. Szeroka o 3 torach. W części zewnętrznej.
Sauny
2 sauny fińskie, sauna parowa.
Saunarium
Sauna sucha, sauna mokra, sauna parowa, laconium, grota solna. Saunarium zlokalizowane przy ul. Spacerowej obok basenu zewnętrznego.
Inne obiekty
Tenis ziemny, tenis stołowy (ping-pong), siłownia, sala fitness, 2 pełnowymiarowe korty do squasha, ścianka wspinaczkowa, minigolf, gabinet masażu i fizjoterapii, lodowisko, indoor cycling, przystań wodna z wypożyczalnią rowerów wodnych, kajaków i sprzętu sportowego.
Wyciąg z regulaminu
---Dotyczy basenu krytego przy ul. Brzozowej--- Na terenie pływalni obowiązuje czysty strój kąpielowy:
dla kobiet jedno- lub dwuczęściowy, przylegający do ciała,
dla mężczyzn kąpielówki przylegające do ciała, bez kieszeni, o długości maksymalnie do połowy uda.
Strój kąpielowy powinien spełniać wymogi higieniczne oraz estetyczne, nie może posiadać zamków błyskawicznych albo innych wstawek metalowych lub plastikowych, mogących stanowić zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa korzystającego i innych jak również być przyczyną uszkodzeń elementów wyposażenia pływalni.
Ojciec Mateusz(04-08-2024, 10:30)
Drogo, brudno, przeciągi, niemiła obsługa
Andrzej(21-08-2016, 14:05)
Sytuacja z dnia 2016-08-19. Byłem na tamtym basenie z córką. Nagle jakiś świr rzucił się z pięściami na jednego z kąpiących (gościu był z żoną i z dzieckiem). Wywiązała się szamotanina. 3 ratownicy wystraszeni podeszli, ale utrzymywali pewien dystans i słownie "zachęcali" walczących do zaprzestania bójki. Najmłodszy z nich aż trząsł się ze strachu. Podszedłem do jednego z ratowników i zasugerowałem wezwanie policji, ale on na to, że "policja nic nie zrobi". Po chwili bójka się zakończyła i co? Ten najbardziej poszkodowany wyszedł z Atolu, bo był z rodziną, a ten agresywy debil po prostu wrócił do basenu. Moja córka wystraszyła sie i też musieliśmy isc, bo "boi się że ten zły pan moze cos nam zrobic" Chciałem isc na skarge do dyrekcji, ale w pt wieczorem kierownika nie bylo, natomiast panie przy kasach "o zadnej bójce nie wiedzialy", inaczej wezwalyby ochrone. Sytuacja pokazuje, że Atol nie jest przygotowany na takie sytuacje.