Obiekt z co najmniej jedną niecką rekreacyjną wyróżniającą się pod względem wielkości, kształtu, ilości atrakcji wodnych lub aranżacji. Zasilany wodą geotermalną.
Rodzaj:
Rekreacyjny
Geotermalny
Ocena obiektu
Skala ocen:
1-negatywna,
3-neutralna,
5-pozytywna.
Ocena:
2.95(na podst. 147 opinii)
Wielkość obiektu
Powierzchnia lustra wody
(z pominięciem niecek sportowych o dł. 50m)
3000m² i więcej
od 2000 do 2999m²
od 1000 do 1999m²
mniej niż 1000m²
Wielkość:
Rok otwarcia: 2008
beata(10.03.2009, 10:01)
To skandal żeby w takim nowoczesnym ośrodku nie mozna było regulowac należności kartami płatniczymi. Mało , na stronie nie ma o tym żadnych informacji. Jaskinia zamknięta od poniedziałku do środy nie rozumiem czym się różnią te dni od innych. Może też by trzeba było zamieścić o tym informacje na stronie. Obsługa mało miła wręcz wyglądająca na mało zadowolonych , okazująca swoje niezadowolenie szwędającymi się ludźmi.Tylko z czego Kasa jak nie z nas?
111(04.03.2009, 10:35)
byłam w lutym jest super , polecam wszystkim ,
MMM(19.02.2009, 19:24)
Super
bukowwin(06.02.2009, 22:08)
dny,jednak uzywanie nazwy"termalny" to przesada.Zimno w basenach(poza dziecinnymi)zimno w pomieszczeniach,zakaz wychodzenia z wody na zewnatrz budynku.Wolałbym zostawiac kase w kraju,ale mimo wszystko pojade na Słowacje.
miłośniczka Tatr(13.01.2009, 21:37)
Obiekt wybudowany z rozmachem,ale niestety drogo(zwłaszcza że nawet kilkuletnie dzieci muszą słono płacic),nie jest najcieplej(a podobno są to termy!)chaos,kasjerki nie nadążają,obsługa w pseudo-sklepiku niezbyt uprzejma,klienci najwyrażniej przeszkadzają w spokojnym funkcjonowaniu obiektu :)
goral(27.12.2008, 16:10)
Poprawki do poprzedniego komentarza. Strefa zmiany butów jest przed wejściem do szatni. Przebieralni jest chyba dwadzieścia. Niemeniej jeśli na obiekcie jest 1000 osób to możliwe że trzeba czekać. W końcu to kompleks basenów a nie sklep z ubraniami. Pierwszy tydzień był z obniżką promocyjną, ludzie walili drzwiami i oknami. Po promocji sytuacja się unormowała. Polecam
Kris@#(23.12.2008, 22:57)
Byłem w grudniu 2008 z rodziną i polecam innym.
Ale są mankamenty:
W szatni taki gnój, że bez klapek strach chodzić, bo grzybica pewna. Tam nawet nie ma wymogu zmiany obuwia przed wejściem do strefy szafek ubraniowych. Ludzie prosto z wejścia w ubraniach i ubłoconych buciorach razem z ludźmi przebranymi i na bosaka. Mało kabin do przebrania stroju, czeka sie w kolejce. Włosy w wodzie owszem, ale nie ma wymogu ubierania czepków więc wiadomo, że muszą być. Ale ogólnie warto skorzystać.