Oczywiście bez analizy chemicznej i bakteriologicznej nie jest to możliwe. Jesteśmy zmuszeni do zaufania służbom odpowiedzialnym za nadzór nad stanem wody. Można jednak wysnuć wiele wniosków na podstawie obserwacji.
- Woda powinna być klarowna i przezroczysta. Nie powinna mieć zielonkawego odcienia. Nie powinny pływać w niej żadne drobiny. Z brzegu bez problemu powinno być widoczne dno niecki.
- Jeśli ściany niecki są śliskie to wskazuje na obecność glonów. Glony zaś dają pożywkę bakteriom i grzybom.
- Jeśli ściany basenu są szorstkie, oznacza to, że osadził się na nich wapń. Woda jest więc zbyt twarda co wysusza skórę. Najprawdopodobniej również pH wody jest zbyt wysokie.
- Bardzo intensywny zapach chloramin (potocznie utożsamiany z "zapachem chloru") świadczy o tym, że woda nie jest dobrze zdezynfekowana. Taka woda będzie wywoływać podrażnienia.
- Nowoczesne systemy filtrowania wody oparte są na jej ciągłej cyrkulacji. Warto więc zwrócić uwagę czy woda przy brzegach ciągle przelewa się z niecki do rynienek lub kratek przelewowych.
- Toalety są punktem krytycznym każdego obiektu, jeśli są brudne i zaniedbane to taka też z dużym stopniem prawdopodobieństwa jest woda w basenie. Część tego co znajdzie się na podłodze w ubikacji jest przecież wnoszona wprost do basenu.
Istnieje też możliwość samodzielnego przeprowadzenia kilku badań. W handlu dostępne są testery wody, dzięki którym szybko można zbadać zawartość chloru oraz pH. Badanie polega zwykle na pobraniu próbki z basenu i dodaniu do niej specjalnej tabletki lub płynu. Zabarwienie wody porównuje się z wzorcem barw. Nieco wygodniejsze są testery paskowe. Bardziej dokładne natomiast są elektroniczne testery fotometryczne. Niestety są to urządzenia dosyć drogie.
Data publikacji: 02. | 05. | 2010 |